Dawno mnie tu nie było, ale czasu na pracę z dzieckiem coraz mniej. Najpierw umarł nasz 6 letni przyjaciel świnka morska. Dzieci się pochorowały, teraz przez 2 tyg mamy pod opieką pieska mojej mamy, no i dzieci znowu są chore. Tak w skrócie.
Anetko, na zdjęciach jest syn mojej koleżanki Mikołaj, którym się opiekuje od czasu do czasu, gdy jego mama pisze mgr z prawa.
A teraz nasze sówki:
Potrzebne będą:
- szyszki
- filc
- klej na gorąco
- gałązka
- mech
- druciki
Wieczorem powycinałam skrzydełka i oczki sówką, od tygodnia suszyłam mech, szyszki oraz gałązkę, i przygotowałam łapki z drucików. Skorzystałam z tego szablonu:
Wczoraj, najpierw Zuzanka poprzyklejała filc do siebie, tworząc oczka i skrzydełka
A potem z moją pomocą i klejem na gorąco, łączyliśmy rodzinę: Sówkę Mamę, Sówkę Tatę, sówkę Zuzię i sówkę Nikosia :)
Tak powstała Rodzinka Sówek :)
Rodzinkę zgłaszam do wyzwania w KTM: "Skrzydlaci przyjaciele"
Pozdrawiamy
Lady, Zuza, Niko
Genialne !!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sowia rodzinka.
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w zabawie KTM
Dziękujemy za udział w wyzwaniu Ktm
OdpowiedzUsuńUps... ale wpadka - pomyliłam chłopców :-D Szyszkowe sówki bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńsuperowe!
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Piękna dekoracja! Pozdrawiam i dziękuję za wspólną zabawę z KTM :)
OdpowiedzUsuń