wtorek, 27 listopada 2018

Świąteczny lampion

Witam,

Kiedy KTM ogłosił wyzwanie Lampion, gdy zobaczyłam propozycję, nie miałam pomysłu co by t stworzyć: tak wiele pięknych prac inspiracyjnych bardzo dobrych pokazały mamusie. Kilka dni temu natknęłam się na kurs zrobienia latarenki z patyczków po lodach u Gosi. I w głowie zaświtał pomysł  zrobienia świątecznego lampionu, wszak wkrótce święta xD.

Potrzebujemy:
- patyczki po lodach
- klej na gorąco
- farbki plakatowe
- renifery
-sanki
- choinki z filcu
- sztuczny śnieg
- kawałki materiałów na dywan
- kolorowy łańcuch
- kuleczki białe
- kawałek frędzla
- pomarańczowy filc
- gwiazdki
- nożyczki
- pędzelki
- wykałaczki
- napis Wesołych świąt lub Merry Christmas
- i co tam dusza podpowie!

Najpierw zrobiłam szkielet lampionu, razem z tarasem, z patyczków po lodów, wykałaczek i kleju na gorąco przy pomocy kursiku Gosi.
Następnego dnia dzieci pięknie malowały swoje lampiony.


















Dziś z Zuzią dokończyłyśmy lampion, a jutro zrobię lampion z Mikołajem (synem mojej koleżanki, widocznym na zdjęciu) Zuzia wybrała sobie czerwony dywan do środka do domku i oszronioną gałązkę (kupioną w chińskim sklepie). Dywan powstał z starych getrów welururkowych po Zuzi.




Później były choinki, saneczki. Choinki wycięłam ja, Zuzia przykleiła, sanki zakupiłam na allegro kilka miesięcy temu, są drewniane :) i piękne.


na saneczki ... oczywiście ... prezenty! Kupione w Pepco


A i renifer, oraz bałwanek, reniferek kupiony w zeszłym roku w sklepie Kreatywny Skrzat a bałwanka zrobiliśmy razem z białych kulek zakupionych w Pepco, szalik zrobiony z fredzla po moim starym szalu, nos z filcu pomaraczowego, oczki i guziki namalowane flamastrem czarnym.

Na końcu doszedł łańcuch zakupiony w Kreatywnym skrzacie i gwiazdy betlejemskie ze starego stroiku na świeczkę. I to co Zuzi się najbardziej podobało! OŚNIEŻANIE SZTUCZNYM ŚNIEGIEM i voila .... nasz świąteczny lampion.















Lampion zgłaszam na wyzwanie w KTM





Pozdrawiamy

Lady, Zuzulka, Nikoś i Mikołaj



środa, 21 listopada 2018

Godło :)

Witam,
Z okazji 11 listopada, z córeczką zrobiliśmy pogadankę o tym jakże ważnym święcie. Czytaliśmy książki o Polsce, uczyliśmy się wierszyka "Polak mały". Pojechaliśmy na św. Marcina zobaczyć paradę z okazji imienin ulicy







Zrobiliśmy biało-czerwone deserki :)

i godło Polski :)

Szczegóły:

- biała bibuła
- klej
- nożyczki
- duża kartka
- czerwona kredka
- płatki kosmetyczne
- kolorowy papier


Kiedyś Ludwik XIV powiedział Francja to ja, ja uważam, że Polska to my, gdyby nie "my" nie było by kraju, to my go Tworzymy. W myśl tego hasła wymyśliłam by skrzydła to były Nasze ręce. Rafała (taty) Weroniki (Moje) Zuzanki i Nikodema. Więc najpierw obrysowaliśmy od wszystkich rączki i je wycięliśmy.


Następnie namalowałam tarczę i zaczęliśmy z Zuzą kolorować ją






Następnie Zuza przyklejała rączki: taty, mamy, swoje i Nikosia





Tak powstały skrzydła. Kolejny krok to przyklejenie płatków kosmetycznych



Oko


Dziób, korona i nóżki







A  na końcu efekt był taki :)








Niech żyje WOLNA POLSKA! NIECH ŻYJĄ WOLNI POLACY!


Zgłaszamy naszego orzełka do wyzwania GP w Szufladzie "Skrzydlate"



Pozdrawiam

Lady, Zuzia i Nikoś