sobota, 3 lutego 2018

Jak zająć się 2 latkiem gdy nie możemy się nim zająć.

Witam,
Z racji, że karmię piersią, mnóstwo czasu zajmuje mnie przystawianie do piersi najmłodszego. Zuzka jak każdy dwulatek, wtedy nudzi się, a jak się nudzi, wpadają jej głupie pomysły do głowy. Ciastolina jest super sprawą w tym momencie :) dziecko się bawi i bawi, a na rynku jest zestawów tyle, że ciężko się zdecydować, ja kupiłam Zuzi  Salon Fryzjerski.




Kolejną rzeczą są naklejki, najlepiej takie jak w Biedronce, które można kilka razy odklejać i przyklejać, pokazałabym zdjęcie, ale moja 2 latka pochłonęła już wszystkie xD. Przykleja na meble, szkło, one się odkleją bez szkód, bez zarysowań, sprawdzone ;).


Kolejna sprawa to gry, u nas Piotruś i Domino się nie sprawdziły (wylądowały w brzuchu 2 latki). Ale pchełki! Wystarczy klika guziczków i pojemniczek, zabawa na całego ja na ziemi karmię i mogę się z nią bawić.












Wspaniałą sprawą jest też piasek kinetyczny :), nie dość, że jest różnych kolorów, to budować z niego można cuda, i i 2 latki kochają piasek! Robić baby! Jeszcze jak się rymuje babko babko udaj się ...., ma się na prawdę z głowy dwulatka na co najmniej 2 godziny, spokojnie by zapełnić mlekiem mały brzuszek Nikosia.

To na tyle :)
Pozdrawiam
LVS, ZUZU I NIKO.


1 komentarz:

  1. Lata temu kupiłam szesnastoletniemu dziś siostrzeńcowi dentystę z ciastoliny - świetnie się nim razem bawiliśmy. Pchełki z guzików rozbroiły mnie - świetne :-)

    OdpowiedzUsuń